Zaśrednią pensję Polak może sobie kupić 680 l, mniej więcej, tego paliwa, awtedy, kiedy te słowa (w 2011 roku Jarosław Kaczyński wzywał Donalda Tuska doobniżki akcyzy napaliwo - przyp. Demagog) padały, mógł sobie kupić 420 l. Zaminimalną pensję wtedy 190 l, teraz 320.