Kiedy byłem premierem w Polsce, pozyskiwano oczywiście drewno, dlatego że mamy bardzo dużo lasów takich o charakterze upraw leśnych, to nie są żadne puszcze. Pozyskiwano około 25-26 mln m³ drewna rocznie. W tej chwili pozyskuje się 2 razy więcej, a lasów przybyło nam może 1 czy 2 punkty proc. terytorium naszego kraju.